5 największych MIT-ów w kosmetologii
Na przestrzeni lat doświadczeń w zawodzie kosmetologa zdarzało mi się obalać naprawdę sporo mitów na temat pielęgnacji domowej i zabiegów kosmetologicznych. O niektórych opowiem Wam w poniższym wpisie.
1.Olejowanie twarzy
Z olejami czy olejkami na skórze trzeba naprawdę uważać. Ciężko mi powiedzieć na jakiej podstawie ktokolwiek wysnuł wnioski na temat tego że oleje nawilżają i natłuszczają skórę. Dlatego powinny być stosowane np. na noc. Jest to totalny mit! Nie należy stosować olejków na skórę ponieważ wypłukują one lipidy z cementu międzykomórkowego, tworząc przy tym zmarszczki i odwadniając skórę. Oczywiście nic nie dzieje się od razu i zazwyczaj przez pierwszy miesiąc stosowania nie zauważamy widocznych zmian. Natomiast po upływie tego czasu skóra staje się zmęczona, pomarszczona, przesuszona. Dalsza aplikacja olejku tylko pogorszy ten stan. Cement międzykomórkowy to mieszanina tłuszczy które znajdują się pomiędzy komórkami naszej skóry. Aplikując olej na powierzchnie skóry, wnika on w naskórek i zaczyna wypłukiwać substancje tłuszczowe z cementu międzykomórkowego.W konsekwencji komórki skóry nie mają rusztowania a skóra zapada się w puste przestrzenie międzykomórkowe tworząc zmarszczki. Brak lipidów w skórze skutkuje również miejscowym przesuszeniem i odwodnieniem. Więcej informacji na temat tego procesu znajdziecie tutaj: https://kosmetologpogodzinach.pl/budowa-skory-i-rola-naskorka-w-pielegnacji-skory/
Jedynym olejem, którego użycie jest dozwolone jest olejek myjący. W jaki sposób go używać? Odpowiedzi szukajcie tutaj https://kosmetologpogodzinach.pl/budowa-skory-i-rola-naskorka-w-pielegnacji-skory/

2. Odżywki odbudowujące włosy i paznokcie
Nie istnieje coś takiego jak odbudowa włosów i paznokci. Dlaczego? Już wyjaśniam. Zarówno włosy jak i paznokcie są to martwe wytwory naskórka. Dlatego np. obcinanie włosów i paznokci nie boli. Każda odżywka, maska, aplikowana na włosy i paznokcie poprawi ich wygląd ale tylko w sposób wizualny. W momencie w którym przestaniemy używać substancji odżywczych wszystko wróci do stanu przed aplikacją powyższych preparatów. Czasami wymaga to np. 4-6 myć włosów. Jeżeli zależy nam na poprawie kondycji włosów i paznokci oraz na ich realnym odżywieniu należy sięgnąć po suplementy diety przeznaczone do tego celu. Tego typu preparaty bezpośrednio wpływają na cebulkę włosa i na macierz paznokcia. Czyli żywe ich części. Takie odżywianie i odbudowa rzeczywiście ma sens i przyniesie realny skutek. Ja osobiście polecam dwa leki, które sama stosowałam. Jeżeli borykacie się z wypadaniem włosów spowodowanym niedoborem biotyny to najlepszym preparatem jest Biotebal. Jeżeli natomiast kondycja Waszych włosów i paznokci pozostawia wiele do życzenia ale nie za bardzo wiecie czym jest to spowodowane, wówczas wybierzcie Revalid. Ważne aby każdy z tych produktów stosować minimum 3 miesiące.
3.Jeden krem przez całe życie
Jak długo używasz aktualnego kremu? Pół roku? Rok? Dwa? Jeżeli ten czas jest dłuższy niż 3 miesiące to popełniasz duży błąd. Dlaczego? To proste, nasza skóra szybko się przyzwyczaja. Najgorsze co możemy zrobić to dobrać krem do aktualnych potrzeb skóry i stosować go następne kilka lat. Po pierwsze skóra się bardzo łatwo przyzwyczaja, zajmuje jej to około 3 miesięcy. Czyli dokładnie tyle na ile starcza tubka 50 ml kremu. Po tym czasie należy przez kolejne 3 miesiące użyć innego kremu. Po kilku miesiącach czy latach stosowania tego samego preparatu działa on na skórze na 30-50% swoich możliwości. Czasami wręcz jej szkodzi, powodując miejscowe podrażnienie, czy przesuszenie. Jeżeli chcesz odkryć swój krem na nowo. Wystarczy że wymienisz go na inny produkt na min. 3 miesiące a potem do niego wrócisz. Zobaczysz wtedy zdecydowanie lepsze efekty jego zastosowania.

4. Płyn micelarny zamiast toniku
Bardzo często słyszę, że kiedy używamy płynu micelarnego nie potrzebujemy już używać toniku. MIT! Płyn micelarny to produkt myjący na bazie wody i miceli. Stosowany do demakijażu i oczyszczania skóry. Sam w sobie nie zaburza naturalnego pH skóry natomiast jak każdy środek do mycia powinien zostać spłukany wodą. I tutaj pojawia się problem. Ponieważ skoro została użyta woda, należy spryskać skórę tonikiem. Głównie chodzi o wyrównanie pH skóry a także zachowanie odpowiedniego nawilżenia naskórka. Zapamiętajcie! Płyn micelarny i tonik to dwa produkty o różnym zastosowaniu i działaniu. Nie możemy używać ich zamiennie.
5. Filtr SPF w podkładzie lub kremie jest wystarczającą ochroną przed UV
Nie, nie jest. Wynika to z kilku ważnych faktów. Podstawowe kremy do pielęgnacji lub filtry mają ochronę SPF na poziomie 15 czasami 20. I może nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że taka ochrona zostaje utrzymana tylko przy reaplikacji co 2-3h. O tyle o ile krem łatwo zaaplikować ponownie w wymaganej ilości 1,25-2ml to z podkładem będzie już gorzej. Zapewne bez efektu maski się nie obejdzie. Stąd filtry SPF w tego typu produktach są tylko dodatkiem. Nie powinniśmy brać ich pod uwagę w kontekście realnej ochrony przed promieniami UV.
W tym celu należy stosować odpowiednie kremy z filtrem SPF 30 lub 50 z oznaczeniem UVA w kółku lub napisem Broad Spectrum. Więcej na ten temat przeczytacie tutaj: https://kosmetologpogodzinach.pl/spf-sun-protection-factor/

Mam nadzieję, że po przeczytaniu dzisiejszego wpisu nie popełnicie już więcej błędów w swojej pielęgnacji domowej. Powyższa lista składa się z pięciu największych mitów w kosmetologii ale musicie mi uwierzyć, że jest ich o wiele więcej. Będę Was regularnie i na bieżąco o nich informowała.
Dziękuje za dzisiaj!
Bądź na bieżąco i nie przegap Kolejnej Dawki Piękna
Wasza Kosmetolog po godzinach
Kamila

Jeden Komentarz
Pingback: